„Zdesperowana” Kemi Badenoch oskarżona o „hipokrytyczne bzdury” w sprawie hoteli dla azylantów

Kemi Badenoch została nazwana „zdesperowaną i hipokrytyczną” po tym, jak skrytykowała ją za bałagan w hotelu dla uchodźców, który spowodowała jej partia.
Liderka torysów , będąca pod ostrzałem krytyki, wezwała rady miejskie kontrolowane przez konserwatystów do wszczęcia postępowania sądowego w sprawie hoteli, ponieważ Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stoi w obliczu ogromnego problemu. W liście do rad miejskich torysów pani Badenoch napisała, że „zachęca” je do „podjęcia tych samych kroków” co rada Epping, „jeśli ich opinia prawna na to pozwoli”.
We wtorek sędzia Sądu Najwyższego nakazał wyprowadzkę wszystkich osób ubiegających się o azyl z hotelu Bell w Epping. Interwencja pani Badenoch została jednak odrzucona jako „desperackie i hipokrytyczne bzdury”. Robert Jenrick, kandydat na przywódcę, zapowiedział, że pomoże radom w rozwiązywaniu sporów prawnych, mimo że chwalił się liczbą pokoi hotelowych, które udało mu się uzyskać, będąc ministrem ds. imigracji.
We wrześniu 2023 roku, gdy premierem był Rishi Sunak , a pani Badenoch była członkinią gabinetu, ponad 56 000 osób ubiegających się o azyl przebywało w hotelach. Około 400 osób było wykorzystywanych w tym celu, co kosztowało ponad 9 milionów funtów dziennie. Eksperci stwierdzili, że „porażka polityki publicznej” doprowadziła do gwałtownego wzrostu zaległości w rozpatrywaniu wniosków azylowych, ponieważ torysi realizowali swój bezskuteczny program dotyczący Rwandy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żądanie Nigela Farage'a dotyczące hotelu dla migrantów skrytykowane przez męża posłanki zamordowanej przez skrajną prawicę CZYTAJ WIĘCEJ: Łączenie napaści seksualnych z migracją to „niebezpieczne, rasistowskie odwracanie uwagi” – ostrzega 100 organizacji zajmujących się prawami kobiet
Partia Pracy obiecała zamknięcie wszystkich hoteli dla azylantów do końca kadencji obecnego parlamentu. W swoim liście pani Badenoch pochwaliła decyzję rady Epping o odwołaniu się od decyzji i zapewniła rady torysów, że „poprze was w podjęciu podobnych działań w celu ochrony waszej społeczności”. Dodała jednak, że sytuacja „będzie zależeć od indywidualnych okoliczności sprawy” i zasugerowała, że rady torysów mogą rozważyć „inne opcje egzekwowania przepisów planistycznych”.
Oskarżyła również Partię Pracy o „próbę przeforsowania takich hoteli dla azylantów bez konsultacji i bez odpowiedniej procedury”. Hotel Bell był wcześniej wykorzystywany jako ośrodek dla azylantów krótko w 2020 roku, a następnie w latach 2022-2024, za poprzedniego rządu konserwatystów.
Rzecznik Partii Pracy stwierdził, że list pani Badenoch to „żałosny chwyt” i „rozpaczliwe, pełne hipokryzji brednie ze strony twórców niedziałającego systemu azylowego”. Dodał, że obecnie „w hotelach przebywa o 20 000 mniej osób ubiegających się o azyl niż w szczytowym okresie rządów torysów”.
Nie jest jasne, dokąd trafią osoby obecnie mieszkające w Bell Hotel. 24-letni Khadar Mohamed powiedział w rozmowie z „The Mirror”, że osoby przebywające w środku „żyły w bólu i strachu” za każdym razem, gdy miejscowi protestowali przed hotelem, i że wielu z nich jest teraz bardziej niepewnych swojej przyszłości.

Decyzja Sądu Najwyższego skłoniła rady kontrolowane przez Partię Pracy, Partię Konserwatywną i Reform UK do zbadania, czy mogłyby obrać podobny kurs. Należą do nich rady Tamworth i Wirral, którymi rządzi Partia Pracy, rady Broxbourne i East Lindsey, którymi rządzi Partia Konserwatywna, oraz rady Staffordshire i West Northamptonshire, którymi kieruje Reform UK.
Patrick Harley, lider konserwatywnej rady miasta Dudley, powiedział w rozmowie z Daily Mail, że rozważa podjęcie kroków prawnych. Werdykt ten powtórzył Richard Biggs, lider torysowskiej rady Reigate i Banstead. Jednak rada miasta Newcastle (Partia Pracy) oraz rada miasta Brighton i Hove wykluczyły podjęcie kroków prawnych.
Sekretarz sprawiedliwości w gabinecie cieni Robert Jenrick powtórzył poglądy lidera opozycji, mówiąc, że kraj jest „w chaosie”. W rozmowie z Daily Express powiedział: „Każda rada patriotyczna, czy to konserwatywna, reformatorska, czy jakakolwiek inna, powinna pójść w ślady Eppinga i wystąpić o nakaz sądowy”.
To dalekie od czasów, gdy był ministrem ds. imigracji, kiedy powiedział w Sky News: „Kolejne hotele powstawały niemal co miesiąc przez cały ten rok. W związku z tym (ówczesna minister spraw wewnętrznych) Suella Braverman i jej poprzedniczka Priti Patel zabezpieczały kolejne hotele. To, co zrobiłem w mojej krótkiej kadencji, to przyspieszenie tego i zabezpieczenie jeszcze większej liczby hoteli”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dołącz do naszej grupy WhatsApp poświęconej polityce Mirror, aby otrzymywać najnowsze informacje z WestminsterDaily Mirror